Ryś iberyjski jak wskazuje jego nazwa żyje na Półwyspie Iberyjskim (
czyli terenie Hiszpanii i Portugalii). Wiadomo jednak ,że w przeszłości
zamieszkiwał także Francję i dużą część obszarów Europy.
Żywi się przede wszystkim królikami ,ale kiedy nie może ich upolować
atakuje również owce.
Był tępiony przez człowieka i obecnie jest jednym z
najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków fauny
iberyjskiej.( fauna=zwierzęta)
Tak-atol to pozostałości zatopionych gór, a konkretniej wulkanów
Tak- atol to wyspa w kształcie pierścienia ,która może powstać wokół krawędzi zatopionego wulkanu. Atol jest zbudowany z wapienia, który tworzą maleńkie stworzenia morskie zwane polipami koralowymi. - tyle pisało w mojej książce, szukam dalej na wikipedii...
Powstawanie atolu:
1. W oceanie wybucha wulkan, wypluwając lawę i popiół
2. Wulkan jest nieczynny , dookoła rosną koralowce , a stożek wulkaniczny się zmniejsza
3. Koralowce nadal rosną, nanosi się na nie piach i tworzy miejsce dla palm, a stożek wulkaniczny jest coraz mniejszy
4. Już nie ma wulkanu a w środku powstała laguna
Moim zdaniem atole są piękne:)
Atol to płaska wyspa koralowa, zwykle składająca się z rafy koralowej w kształcie pierścienia otaczającego centralną depresję( ląd poniżej poziomu morza). Depresja ta, nazywana laguną, może być częścią wyspy, stanowić niewielki odrębny zbiornik wodny ( wtedy może być tam słodka woda) lub być połączona z morzem.
Atol powstaje na skutek przyrastania rafy koralowej wokół wyspy wulkanicznej.
Wyspa wulkaniczna to wulkan który się pojawił w morzu lub oceanie.
Rafę koralową tworzą miliony żywych organizmów: polipów.
Polip z wikipedii
Obumierające polipy pozostawiają po sobie wapienne szkielety stanowiące
zwartą strukturę. Wraz z upływem czasu, pod wpływem ciężaru wapiennego
pierścienia wyspa obniża się i stopniowo zanurza w wodzie.
Pierścień
pozostający ponad powierzchnią ulega erozji, czyli niszczeniu.
Jednym z jej produktów jest piasek, na którym mogą rozwijać się
rośliny. Szczątki roślin tworzą glebę i w ten sposób wyspa rozrasta się.
Po zewnętrznej stronie atolu tworzy się kształtowana przez fale plaża.
Opada ona stromo ku głębinie. Plaże od strony laguny są znacznie
szersze, a woda przeważnie płytka. Czyli wygodniej pływać od strony laguny
Na Malediwach można znaleźć największe atole. Ich występowanie ograniczone jest prawie wyłącznie do Oceanów Spokojnego ( który tak naprawdę wcale spokojny nie jest, bo występują tam duże fale, burze, cyklony itd) i Indyjskiego. W basenie Oceanu Atlantyckiego atoli jest niewiele.
😉😋
Styczeń - bo styka się ze starym rokiem Luty - bo lód, a pisownia dla zmyłki:) ( poprawnie to luty znaczyło ostry, srogi, mroźny) Marzec - bo się jeszcze marznie Kwiecień- bo kwitną pierwsze kwiaty Maj - bo jest długi weekend, zwany majówka ( etymologia jest raczej odwrotna...) Czerwiec- bo zaczynają się czereśnie ( poprawnie od takich robaczków- czerwców) Lipiec -bo można się upiec ( poprawnie ,bo kiedyś to w lipcu kwitły lipy) Sierpień- bo się pieni, bo się robi bańki mydlane ( poprawnie od słowa sierp) Wrzesień - bo kwitną wrzosy Październik - bo robi pa pa zieloności ( poprawnie bo na polach były paździerze) Listopad - bo spadają liście Grudzień - bo Gru ( Dru i Minionki) i bardzo krótki dzień ( poprawnie od zamarzniętych grud ziemi)
Żbik jest wielki i bardziej krępy niż większość kotów domowych.
Ma też grubszy od nich ogon wygląda przez to bardzo... kociakowato.
Ale w rzeczywistości jest dziki i bardzo silny.
Spójrz na jego szarą pręgowaną sierść.
Jest ona idealna gdy żbik chce się ukryć wśród roślinności.
Wiadomo , że często żbik krzyżuje się z półdzikimi kotami domowymi. Dlatego też wiele z nich w istocie jest mieszańcami, czyli kotożbikami.
Żbiki żywią się gryzoniami, żabami, małymi ptakami , rybami i czasem owadami, potrafią nawet upolować małą sarnę.
Był sobie słoń, wielki - jak słoń.
Zwał się ten słoń Tomasz Trąbalski.
Wszystko, co miał, było jak słoń!
Lecz straszny był zapominalski.
Słoniową miał głowę
I nogi słoniowe,
I kły z prawdziwej kości słoniowej,
I trąbę, którą wspaniale kręcił,
Wszystko słoniowe - oprócz pamięci.
Zaprosił kolegów - słoni - na karty
Na wpół do czwartej.
Przychodzą - ryczą: „Dzień dobry, kolego!”
Nikt nie odpowiada.
Nie ma Trąbalskiego.
Zapomniał! Wyszedł!
Miał przyjść do państwa Krokodylów
Na filiżankę wody z Nilu:
Zapomniał! Nie przyszedł!
Ma on chłopczyka i dziewczynkę,
Miłego słonika i śliczną słoninkę.
Bardzo kocha te swoje słonięta,
Ale ich imion nie pamięta.
Synek nazywa się Biały Ząbek,
A ojciec woła: „Trąbek! Bombek!”
Córeczce na imię po prostu Kachna,
A ojciec woła: „Grubachna! Wielgachna!”
Nawet gdy własne imię wymawia,
Gdy się na przykład komuś przedstawia,
Często się myli Tomasz Trąbalski
I mówi: „Jestem Tobiasz Bimbalski”.
Żonę ma taką - jakby sześć żon miał!
(Imię jej: Bania, ale zapomniał).
No i ta żona kiedyś powiada:
„Idź do doktora, niechaj cię zbada,
Niech cię wyleczy na stare lata!”
Więc zaraz poszedł - do adwokata,
Potem do szewca i do rejenta,
I wszędzie mówi, że nie pamięta!
„Dobrze wiedziałem, lecz zapomniałem,
Może kto z panów wie, czego chciałem?”
Błąka się, krąży, jest coraz później,
Aż do kowala trafił, do kuźni.
Ten chciał go podkuć, więc oprzytomniał,
Przypomniał sobie to, co zapomniał!
Kowal go zbadał, miechem podmuchał,
Zajrzał do gardła, zajrzał do ucha,
Potem opukał młotem kowalskim
I mówi: „Wiem już, panie Trąbalski!
Co dzień na głowę wody kubełek
Oraz na trąbie zrobić supełek”.
I chlust go wodą! Sekundę trwało
I w supeł związał trąbę wspaniałą!
Pędem poleciał Tomasz do domu.
Żona w krzyk: „Co to?” – „Nie mów nikomu!
To dla pamięci!” – „O czym?” – „No… chciałem…”
- „Co chciałeś?” – „Nie wiem! Już zapomniałem!”
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata - o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie.
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!
Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale,
Ruszyła - maszyna - po szynach - ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…
👹 lew;)
👺 wąsisty
👼 anioł
👽 kosmot
👾 robal z okularami
👿 ośmiornica z rogami
💀 czacha śmierci
💁 zasmucona dziewczyna po rozwozie
💂 pan z gniazdem na głowie
💃 lalka
💅 malowanie paznokci
💇 pani u fryzjera
💏 spotykanie się w szkole
💑 miłość
💩 kupa którą zrobił ktoś
Jestem Ala i chcę przedstawić listę minek, które znalazłam w blogowym edytorze :)
👦 chłopiec
👧 dziewczynka
👨 pan
👩 kobietka
👪 rodzina
👫 dziewczynka i chłopiec
👬 koledzy
👭 koleżanki
👮 policjant
👯 baletnice, które myślą sobie że są kangurami:)
👰 pani do ślubu
👱 chłopak
👲 strażak
👳 kot po kąpieli
👴 dziadek
👵 babcia
👶 dzidziuś
👷 budowlaniec
👸 księżniczka
👻 duszek
Ala i Kuba 'trochę' podrośli i zamarzyło im się zaistnienie w internecie, gdy pokazałam im ich starego bloga opartego na linkach do gierek dla maluchów wymyślili że go reaktywujemy.
Najprawdopodobniej połączymy z kręceniem filmików na youtube .
Zobaczmy co nam z tego wyjdzie.